Aktualności


Wycieczka na zakończenie sezonu Baligród - Polańczyk – Solina 16-17-18 września 2011



 

Piątek 16.09.2011

Wyjazd godz. 14.00

TRASA:Wojciechów- Bełżyce- Kraśnik- Rzeszów- Sanok- Lesko- Baligród

Baligród przyjazd ok. godziny 20

Zakwaterowanie: domki Krakowiak

Sobota 17.09.2011 ok.75km

BALIGRÓD (czołg-pomnik)- Jabłonki (pomnik Świerczewskiego)- serpentyny do Cisnej- Cisna- Dołżyca (restauracja Cień PRL-u)- Przysłup (oberża Biesisko)- Kalnica- szutrówka (4km.): Kalnica- Rezerwat Sine Wiry- Łopienka (Cerkiew)- asfalt: Polanki- Terka (smażalnia)- Bukowiec- POLAŃCZYK- Myczków- Berezka- Wola Matiaszkowa- szutrówka: Bereźnica Wyżna (Markowska 748 m.n.p.m.)-BALIGRÓD

Niedziela 18.09.2011

BALIGRÓD- Stężnica- Górzanka-Wołkowyja-Polańczyk-Solina- Bóbrka- Orelec- Uherce Mineralne- Myczkowce- Bóbrka (kamieniołom)- Solina- Baligród

Wyjazd z Baligrodu ok. 15

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Zakończenie sezonu rowerowego Bankowego Towarzystwa Rowerowego

BALIGRÓD 16-17-18 września 2011r.

 

Na tegoroczną wycieczkę na zakończenie sezonu rowerowego wybraliśmy Bieszczady. Na bazę wypadową i kwaterę główną wybrano Baligród a dokładnie przytulny pensjonat Państwa Krakowiaków.

 

 

Dwie wycieczki jakie udało nam się wykonać w trakcie wyjazdu na długo pozostaną w pamięci uczestników. A było tak …

 

Sobotnia trasa wiodła przez Jabłonki obok pomnika Świerczewskiego poprzez serpentyny do Cisnej. Tu odpoczęliśmy w towarzystwie kilkuset rzeźbionych biesów z „Siekierezady”, gdzie jak nas poinformowano podaje się różne trunki nawet te z „prochów ludzi egzotycznych”. Jak na prawdziwych kolarzy przystało skonsumowaliśmy jeno wodę i pognaliśmy w kierunku Smereku. Z Przełęczy Przysłup roztaczał się wspaniały widok na rozświetlone jesiennym słońcem połoniny.

 

 

 Część grupy trwając w niemym zachwycie nad pięknem krajobrazów przeoczyła skręt w Kalnicy i pognała w kierunku Wetliny. Niektórzy tę pomyłkę przypisywali interwencji słynnego bieszczadzkiego Błądzonia…jednak dzięki niezawodnym umiejętnościom nawigacyjnym kolarzy (i niemałym udziale telefonii komórkowej) udało się ponownie zgrupować by podążyć przez malowniczy Rezerwat Przyrody „Sine Wiry”. Kręta szutrówka nad przełomami rzeki Wetliny to esencja smaku i klimatu bieszczadowego.

 

 

No może brakowało okazów miejscowej fauny na przykład niedźwiedzi ale brak ten zrekompensował z nawiązką wyborny pstrąg z grilla skonsumowany w barze w Terce.

 

Po popasie na deser jeszcze uczta dla miłośników pięknych widoczków-panorama zatoki Zalewu Solińskiego w Bukowcu.

 

Nasyciwszy oczy wyruszamy przez Wołkowyję i Strężnicę do Baligrodu. Łatwo napisać „przez Strężnice” lecz  długi podjazd z przewyższeniami do 17% wcale nie należał do łatwych. Wszystkie trudy zrekompensował piękny widok zachodzącego słońca nad pasmem Chryszczatej oraz ponad trzykilometrowy zjazd bez pedałowania wprost do Baligrodu i na kwaterę.

 

Miejsce na grill aż kusiło by z niego skorzystać. Dzięki talentom organizacyjnym Gabrysi, Grzegorza, Aldka i Kuby, którzy upolowali w okolicznych sklepach smaczną bieszczadzką kiełbasę, biesiadowaliśmy ciepło wspominając sobotnie przygody i planując trasę na następny dzień. 

 

Niedzielny słoneczny poranek i bezchmurne niebo zapowiadały wspaniałą pogodę na wymarzoną wycieczkę. Miejscem startu był położony w centrum Baligrodu radziecki czołg - pamiątka nieodbytych walk o miasteczko. Zadumani nad skomplikowaną historią  pancernego oręża kierowaliśmy się z biegiem rzeki Hoczewki do miejscowości Hoczew. Tu nastąpiła zmiana kierunku jazdy i rozpoczęło się trawersowanie górskich pasm w okolicy - pod górę, z góry, pod górę, z góry (nie wiem czemu ale bardziej i boleśniej wspominam te wszystkie razy „pod górę”).

 

Wreszcie  dotarliśmy do zapory w Solinie. Bezchmurne niebo, błękitna tafla jeziora to nie koniec wrażeń bo kilka kilometrów dalej czekał na nas imponujący widok kamieniołomu w Bóbrce a chwilę potem malownicza trasa nad Zalewem Myczkowskim. Jeszcze  rzut oka na Rezerwat „Bobry” w Uhercach i zwieńczenie trudów podróży przy ogromnym i magicznym Kamieniu Leskim.

 

Piękna pogoda, wygodna kwatera, śliczne widoczki, miły klimat, wymagające podjazdy i atrakcyjne zjazdy…czego jeszcze można sobie życzyć planując wycieczkę wieńczącą bogaty obfitujący w wydarzenia sezon? No chyba tego by udało się to powtórzyć za rok.

 

Mamy nadzieje że się uda bo zgodnie kolektywnie postanowiono by kolejne zakończenia sezonu organizować w tym czadowym a właściwie bieszczadowym miejscu.

 

J.L

 

 

GALERIA

 

 





wstecz


2024.06.16 - z włoską telewizją ....
2024.06.16 - z włoską telewizją ....

2023.06.04 niedzielna wycieczka
 okolice Bełzyc

7-9.10.2022 rowerowe Roztocze
7-9.10.2022 Roztocze rowerowo

2022.09.25 jesienna wyczieczka
2022.09.25 - jesienna wycieczka

Falsztyn 24-30 lipca
Falsztyn 24-30 lipca

1-4.10.2020r. Falsztyn
1-4.10.2020r Falsztyn (rozpoczęcie i zakończenie sezonu)

Ukraina - Huculszczyzna
26.07-03.08.2019r.

Kozłówka
07.07.2019r.

Niedzielny wypad do Janowa Lubelskiego
2019.06.09

Pomorze
2019.05.25

Otwarcie sezonu - Zelew Zemborzycki
14.04.2019r

Bełżyce i okolice
2019.04.07

Kazimierz
2019.03.31

Walne Zebranie Członków BTR
22.03.2019r.

Zebranie BTR
1 luty 2019r. - harmonogram wyjzadów na 2019r.

Piskory 14.10.2018r.
14.10.2018 - niedzielna wycieczka do rezerwatu Piskory

Spoczywaj w pokoju Marianie
28 września 2018r.

Roztocze - Susiec
20-23 września 2018r.

Kotlina Kłodzka
30.07.2018-6.08.2018

Pojezierze - Wytyczno
31.05-03.06.2018

Niedzielna wycieczka
2018.05.20


 
Zamknij x
W ramach naszej strony stosujemy pliki cookies w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, dzięki czemu dostosowuje się ona do Państwa indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Więcej informacji znajduje się w naszej Polityce cookies.
ofirmie aktualnosci galeria trasy trasy netline